Powered By Blogger

niedziela, 12 października 2014

ojoj ;) ASK. COO JEST?

Siems

Tak więc jestem i pisze. Jest niedziela godz 9:14 XD
Posty miały być w piątki, ale nie zawsze w piątek jest czas i chęć pisania. Dlatego posty bd pt-ndz ale możecie się też spodziewać takich krótkich notek w tygodniu. Także jeśli chcecie być na bieżąco to go na aska gdzie zacznę udostępniać bloga.
Co do samych postów na blogu to pisałam wczoraj posta na blogu tej zajebistej pani ---->klik<---- i sie troszke zainspirowałam żeby zacząć rb co jakiś czas posty 'tematyczne'. W sensie nie tylko takie moje troche pamiętnikowe pisanie o tym co sie u mnie dzieje itp tylko też poruszać tematy ""życiowe"" XDD typu np o związkach/przyjaźniach np prze internet, trudno tak na szybko wymyślić jakieś tematy XD ale mam nadzieje że rozumiecie o co chodzi ;D
W sumie w poprzednich postach poruszałam już takie tematy. Pisałam np. o tolerancji. Dziś może porusze temat nie mocno życiowy, ale cii ;P
WYŻYDZANIE LAJKÓW NA ASKU. 
Nwm czy to ja jestem jakaś inna, ale tak mnie wkurzają takie pytania. Na asku w skrzynce mam 137 pytań z czego 3/4 to pytania typu:

Według mnie takie osoby sie ostro upokarzają. Fakt, faktem... może kiedyś na początku historii mojego aska bawiłam się w 5/5 itp czy tam wysyłałam pytania z prośbami o lajki/obserwacje, ale po pewnym czasie, kiedy do mnie przychodziły takie pytania doszłam do wniosku że to jest strasznie upokarzające. Mój ask nie jest super popularny. 54 obserwacje, 392 odpowiedzi i 904 lajki. Ostatnio usuwałam stare odpowiedzi (świat nie mógł tego zobaczyć XDD) wcześniej odpowiedzi było 450. Oczywiście jestem dumna i bardzo się ciesze z każdej nowej obserwacji, każdego nowego serducha i każdego zadanego mi pytania.
Nie uważam jednak że lajki, obserwacje czy ilość odpowiedzi na asku są wyznacznikiem "fajności" Ale ok rozumiem że niektórym zależy na lajkach czy po prostu nie mają pytań w skrzynce=nie mają na co odpowiadać. Wtedy świetnym sposobem na nie upokarzanie się, a jednak zdobycie tych paru serduszek czy pytań jest np lajkować/zadawać pytania osobom które się obserwuje. Z własnego doświadczenia wiem że np jeśli mi ktoś polubił jakąś odpowiedź to najczęściej wchodze na jego profil, zaczynam czytać i lajkować odpowiedzi które mi sie podobają. Jeśli spodobał mi się ask daje obs i wpadam częściej poczytać. Gorzej u mnie z pytaniami ;)) hahahaha nie lubie zadawać pytań, wole odpowiadać. XDD
W ogóle zauważyłam że ask jest tak troche podzielony na takie grupki.
*fejmy
*osoby które za wszelką cene chcą być fejmami
*psychofani 
*blogerzy/vlogerzy którym ask pomaga w kontaktowaniu się z czytelnikami/widzami 
*emosy
*osoby należące do fandomów
*rockersi XDD
*i moja najkochańsza grupka 'zdredowany ask' <3 
I ogólnie do czego dąże... ludzie najczęściej wymieniają się pytaniami, lajkami i obserwacjami właśnie wśród osób które można by przydzielić do tej samej grupy co on, czyli po prostu ludzi, którzy mają te same zainteresowania, słuchają tej samej muzyki itp. Na asku można oczywiście spotkac ludzi którzy nie należą do żadnej w wypisanych przez mnie grupek i tak jak napisałam jest to tylko moje wrażenie co do sytuacji na asku ;) 

Skończymy temat aska bo myśle że napisałam wszystko co chciałam. Przejdźmy do drugiego tematu.
Za 2 tygodnie koncert ^^ Bob One&Bas Tajpan. Tak jaram się jak nienormalna a nawet nie wiadomo czy pójde, w każdym razie jutro może wreszcie uda się iść po bilety...? :D hahahah ktos też się może wybiera? ;3

W każdym razie... Jest godzina 10:11 skończyłam pisać ;) wieczorkiem jeszcze napisze notke informacyjną co do wszystkich asków, instagramów itp itd na których możecie mnie znaleść i może wtawie jakieś zdjonka z dziś :D a zapowiada się supi dzień. Także dzięki misiaki do zobaczenia (XDD) potem :))
EJKAA ;*






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz